LKS Start Kleszczów - LKS Pogoń Ziemięcice: 5:3

Mecz Pogoni z liderem w Kleszczowie to był niezwykły rollercoaster. A zaczęło się wręcz idealnie dla zawodników z Ziemięcic. W trzeciej minucie dośrodkowanie z prawej strony boiska dotarło do Adriana Długosza. Po jego strzale na linii lotu piłki w polu karnym znalazł się jednak Piotr Spende, który ją opanował i posłał prosto do siatki bezradnego golkipera gospodarzy. Radość gości trwała do 22 minuty. Wtedy to po dośrodkowaniu w pole karne głową wyrównał napastnik Startu. Obie drużyny cały czas parły do przodu i wydaje się, że w zasadzie Pogoń miała lepsze sytuacje do wyjścia na prowadzenie. Niestety kilka minut przed przerwą szczęście uśmiechnęło się do miejscowych. W sytuacji sam na sam z bramkarzem wyszli na prowadzenie 2:1. W drugiej odsłonie podwyższyli wynik w 62 minucie. Pogoń odgryzła się jednak kilka minut później znowu za sprawą Piotra Spende. Gościom bardzo zależało na doprowadzeniu do remisu i rzucili zbyt wiele sił do ataku. Po błędzie obrońców gospodarze zdobyli 4, a chwilę później 5 bramkę. Marek Jędroszkowiak z kolei po błędzie obrony Startu zmniejszył jeszcze rozmiary porażki i ostatecznie zawody zakończyły się wynikiem 5:3.

8 listopada w niedzielę do Ziemięcic zawita drużyna Quo Vadisu Makoszowy. Mecz rozpocznie się o godzinie 13:00. Zapraszamy do dopingowania drużyny. Do zobaczenia!

LKS Start Kleszczów - LKS Pogoń Ziemięcice: 5:3

Bramki: Piotr Spende x2, Marek Jędroszkowiak

Zdjęcia dostępne w galerii.